Jak wspomniałam w poprzednim wpisie lalki moich córek mnie urzekły i zechciałam mieć jedną monsterkę dla siebie. ;) Oczywiście wybrałam lalkę - wampira czyli Draculaurę. Bardzo spodobała mi się lalka z najnowszej tzw. serii podstawowej. Oto ona!
Lalka jest w fajnym, ciekawym pudełku z logiem Monster High i rysunkiem bohaterki. Dość łatwo dało się je otworzyć i wydobyć lalkę i akcesoria. A tych akcesoriów trochę jest: jest serialowy zwierzak bohaterki kot-nietoperz Hrabia Wspaniały, plecak z zawieszką, okulary, śniadaniówka, kubek, księga czarów, krem przeciwsłoneczny i błyszczyk. Lalka ubrana jest w różowy top z lakierowanej sztucznej skóry z bufiastymi, czarnymi, przezroczystymi rękawkami oraz w spódniczkę z materiału taki jak top, z rysunkiem pajęczyny. Do tego czarne rajstopy kabaretki i różowo-czarne buty. Z dodatków ma plastikowy biały kołnierzyk, kolczyki i wspaniały kapelusz też z motywem pajęczyny. Niestety do lalki nie ma dołączonego stojaka, więc dokupiłam jej stojak z poprzedniej generacji. A teraz zdjęcia lalki jeszcze w pudle i po wyciągnięciu. Lalka jest bardzo fotogeniczna, więc trochę tych zdjęć jest. ;)
Dodatkowo zdjęcie z pozostałymi przyjaciółkami - lalkami córek. ;)
Lalka ma różową karnację, artykułowane ciało i wampirze spiczaste uszy. Malunek oczu jest bardzo ładny i bardziej ciemny niż ta lalka ma w innych dotychczasowych wydaniach z serii G3. Różowe tęczówki i cień, ale czarna kreska i rzęsy. Do tego ciemne usta z narysowanymi kłami. Stylizację uzupełnia małe czarne serduszko na policzku. Lalka ma włosy w dwóch kolorach: różowym i czarnym, które są zebrane w dwa kucyki. Podoba mi się ten kontrast i to że kolczyki też ma w dwóch różnych kolorach, ale po przeciwnych stronach. Jest jeszcze kapelusz wiedźmy, który zostawiłam przytwierdzony, bo czytałam w necie że po odcięciu już tak dobrze nie da się go potem nałożyć. Włosy wydają się dobrej jakości (podobno saran), ubranka i dodatki fajne, w spójnej stylistyce oraz kolorystyce, a malunek moldu jest piękny i wyraźny (czemu na wszystkich lalkach Mattela takiego nie może być?). Więcej monsterek nie planuję. ;) Ale ta wampirzo-wiedźmowa ślicznotka jest słodka i fajnie wygląda na półce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz