sobota, 25 sierpnia 2012

Wishlista


Nie wytrzymałam już i kupiłam sobie wymarzoną lalkę (a nawet dwie ;) ).
Mimo, że miałam już nie kupować to jednak czułam potrzebę jej posiadania.
Nie wiem, może to cecha kolekcjonerów że jak coś chcą to nie ciągle o tym myślą
póki tego nie zdobędą. Tak było u mnie i wreszcie jestem spokojna,że ją mam. :)
Ale to już naprawdę dla mnie już koniec, a przynajmniej duża przerwa zanim kolejną
kupię. Po pierwsze dlatego, że już naprawdę nie mam tutaj miejsca, a po drugie,
że lada chwila kupimy z mężem nasze upragnione mieszkanie i potrzebny będzie
każdy grosz na jego remont i wyposażenie.
Kiedy jednak wszystko się ustabilizuje i kupię wymarzoną witrynkę, to każda
z obecnych u mnie lalek pojawi się ponownie, tym razem w wersji bez pudełka. :)
Na razie nie zamierzam kupować nowej lalki, ale na mojej wishliście coś jeszcze pozostało.
Jednak są to okazy tak drogie, że kupie je albo jak się trafi jakaś dobra okazja,
albo w wyniku oszczędzania na nie, więc raczej to nieprędko nastąpi.
Zanim w kolejnych postach przedstawię moje ostatnie zakupy chciałabym
się z wami podzielić moimi marzeniami.

Na aktualnej liście są tylko albo aż 4 lalki (nie wykluczam, że Mattel jeszcze mnie
czymś zachwyci co trafi na tą listę). W tym jedna jest praktycznie nie do zdobycia,
bo jest chyba najdroższą lalką w tej chwili (ale pomarzyć przecież można).
Jest to Medusa Barbie. Jest powalająca: ma cudne kręcone włosy, boski makijaż, piękną suknię 'rybkę'
i te węże...


Drugą moją wymarzoną lalką jest Aphrodite Barbie. Ma śliczną fryzurę, piękną suknię i oryginalną biżuterię. Podoba mi się jej makijaż z nowym moldem wprowadzonym w tym właśnie modelu.


Trzecia na liście jest Reem Acra Barcie. Jest dużo lalek w sukniach ślubnych jednak najbardziej urzekła mnie Reem Acra. Ta suknia z trenem jest fantastyczna. Uwielbiam detale na ubraniach lalek a ta suknia ma ich wiele od koronki na górze sukni, przez hafty z cekinami, do perełek i kokardek na trenie. Jest przepiękna.


Na ostatnim miejscu jest jedna z pierwsza lalek na ciele model muse : Versace Barbie.
Zauroczyła mnie jej delikatna i zwiewna suknia i oryginalny makijaż.


Mam nadzieję, że gdy już moje życie się unormuje (choć pewnie to szybko nie nastąpi) uda mi się kiedyś spełnić marzenia.

5 komentarzy:

  1. Oho :) Po raz kolejny potwierdza się, że mamy podobny gust! Wszystkie cztery były kiedyś na mojej liście, obecnie - tylko pierwsza trójka ;)

    Każda niezwykła i perfekcyjnie dopracowana. A Reem Acra To chyba najpiękniejsza z panien młodych wydanych przez mattela!

    ps. Czyżbyś kupiła Scarlet Macaw...? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że mamy podobny gust. ;)
      A z tej czwórki raczej będę polować na dwie środkowe panny, Versace sobie chyba odpuszczę bo boję się, że na żywo mnie rozczaruje - obawiam się jej koloru skóry który na zdjęciach znalezionych w necie był dość ciemny, coś a'la za dużo solarium, co w połączeniu z blond włosami wygląda dość niekorzystnie.
      I też się zgodzę, że Reem Acra jest najpiękniejsza.
      Ad ps. Może może... ;) :D

      Usuń
    2. Dokładnie - właśnie zdjęcia ownerskie Versace mnie rozczarowały... Już nie wygląda na nich tak oszałamiająco jak na zdjęciach promocyjnych. Choć ostatnio kupiłam Anemone i do jej opalenizny już się przyzwyczaiłam.

      ps. W takim razie mam nadzieję, że niedługo pokażesz swój nowy nabytek :)

      Usuń
  2. MEDUSA jest chyba najlepszą lalką z tej serii.. ja nawet nie marzę że na nią uzbieram, ale jak ją zdobędziesz-będę wielbić ją przez wieki i Ci zazdrościć jak cholera ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzyć można, ale jak pisałam jest ona tak droga, że chyba nie da rady nawet na nią uzbierać. Ale gdybym ją miała, to też bym wielbiła. xD Ech... marzenia...

      Usuń