Dzisiaj mały przerywnik w katalogowaniu lalek. :)
Moja starsza córka jest już na etapie zabawy lalkami. Choć jak miała 3 lata i dostała swoją pierwszą Barbie to nie wykazywała większego zainteresowania. Teraz kiedy ma dwa razy więcej lat, chętniej po lalki sięga. I tak patrząc na moje lalki często zadaje pytania typu: czemu ja mam ich tyle, a ona tak mało, albo po co mi lalki jak się nimi nie bawię. ;)
Zaczęły się także pytania o ubranka czyli czemu Twoja ma spodnie a ja mam tylko jedną sukienkę i spódnice (dziadkowie w promocji kupili trzy). I tak się zaczęłam zastanawiać nad powiększeniem jej lalkowej garderoby. Trafiłam na forum na polecaną allegrowiczkę 'Mala-moda-dolls', która szyje piękne i trwałe ubranka dla lalek. Przeglądając jej aukcje trafiłam na sukienkę która i mi się spodobała, więc wzięłam, bo urodził się w mojej głowie pewien pomysł.
W mojej kolekcji ta lalka ze względu na nadruk na główce, który z bliska mnie strasznie razi i ubiór, który też mnie nie zachwyca (nie lubię pomarańczu), była na dość straconej pozycji. Jednak gdy ubrałam ją w tą sukienkę bardziej mi się spodobała. Myślę, że jej kolor zgrywa się z kolorem ust i całkiem nieźle wygląda. Z daleka da się na nią patrzeć. :D
A tu dodatkowo zdjęcie pozostałych ciuszków na lalkach córki. Słodka sukienka w króliczki,
bluzka w kotki (bo córka lubi koty) oraz spodnie. Wybaczcie rozczochrane włosy - niestety tak jest jak lalkami bawią się dzieci. xD Panienka po prawej to najzwyklejsza Barbie z wmoldowanym kostiumem kąpielowym, którą jako pierwszą dostała. Lalka po lewej to była i dla mnie niespodzianka... Córka na urodziny zażyczyła sobie sceny dla Barbie. Ja po przeszukaniu internetu stwierdziłam że jest jedna z filmu i już nie produkowana. Więc na pomoc mi przyszedł olx. Zamówiłam scenę z lalką śpiewającą za spoko cenę, przyszło to w wielkim pudle, nawet nie odpakowywałam. Jak nadeszły urodziny córka odpakowywała scenę, była lalka śpiewająca, a potem nagle wyjęła drugą. Była nią 'Barbie Life in the Dreamhouse' w oryginalnej sukience i butach. Córka się zachwyciła ruchomością stawów, rzęsami, kolczykami. W pierwszym odruchu miałam ochotę sama dla siebie ją zagarnąć ha ha ha.
Lalka ma bardzo oryginalne wielkie oczy z niebieskimi tęczówkami i sztucznymi rzęsami. Oryginalne buty też są dość fajnie zrobione, chyba dość niespotykane i bardzo wysokie.
Córce spodobało się przebieranie lalek, więc już kolejne zamówienie zrobiłam z ciuszkami i dodatkowymi butami. Będzie zabawa. :)
Nie bardzo wiem, co masz na myśli pisząc "nadruk" na głowie, czy chodzi o makijaż? Ja akurat przepadam za tą lalką a pomarańcz to jeden z moich ulubionych kolorów :) Ubranka od tego sprzedawcy są mi znane, są ładne i staranne.Ja też zamierzam skatalogować swoje lalki ale ogrom przedsięwzięcia mnie poraża....
OdpowiedzUsuńTak, miałam na myśli makijaż, źle się wyraziłam. We wpisie katalogującym tą lalkę wspominałam, że ten nadruk makijażu w moim modelu jest bardzo niewyraźny, taka trochę rozmyta pikseloza. ;)
UsuńJa lubię katalogować swoje lalki bo mogę je wtedy bardzo dokładnie obejrzeć uwieczniając na fotografiach i opisując. Polecam!
Masz ma myśli chyba flok - jest spoko :D
OdpowiedzUsuńFlok jest spoko. :) Tak jak w komentarzu wyżej napisałam, to niewyraźny nadruk makijażu mnie razi.
Usuńoj, podobają mi się te pannice :)))
OdpowiedzUsuńWszystkie Barbioszki to ślicznotki :-)
OdpowiedzUsuńFajnie otworzyć paczkę i wyjąć coś jeszcze poza zrealizowanym zamówieniem :)))
Koniecznie lalki muszą posiadać kilka różnych ubranek, żeby można je przebierać! :-)
Czekam na kolejne zdjęcia ;-)
Też tam kupowałam ciuszki swego czasu, bardzo ładne i porządnie uszyte. A tu do tego świetnie podkreślają urodę lalek, doskonale dobrane :)
OdpowiedzUsuń