środa, 28 października 2020

Mix

 Dzisiaj będzie wpisowy i zdjęciowy miks. Jakoś tak wyszło. Więc podzielę wpis na trzy części.

1. Zakupy na Aliexpress

Natrafiłam na post Neytiri, która chwaliła się swoimi zdobyczami na tym portalu i stwierdziłam, że też chcę coś kupić moim lalkom... ekhm.. lalkom moich córek. Zaczęłam buszować i przepadłam. Zdecydowałam się na parę naszyjników, bransoletek, torebkę, buciki - oczywiście w większości dla córki. Ale u tego samego sprzedawcy wpadła mi w oko suknia i stwierdziłam że za parę złoty to zaryzykuję. I tak moja Barbie mtm skończyła uprawiać chwilowo fitness na półce i przeistoczyła się w damę. 


A moje dwie siostrzane Fashionistki dostały nowe bransoletki.

A to wszystkie zakupione akcesoria. Córka była zachwycona. ;)

2. Zakupy dla córek

Zakupy na święta i urodziny córek, które są po nowym roku zazwyczaj robię wcześniej. I tak już mam dla nich prezenty i jakoś oba są Barbiowe. :D Starsza córka trenuje karate w związku z czym stwierdziłam, że się ucieszy z Barbie prezentującej tę dyscyplinę. Z kolei młodsza poprosiła o dużo ubranek dla swojej lalki i oczywiście innych akcesoriów. To pomyślałam że od razu szafa by się przydała. ;) I znalazłam w spoko cenie używaną szafę z zawartością. Jak ją zobaczyłam to aż sama miałam ochotę się pobawić...

Tu szafa z zawartością:

A tu zbliżenie na Barbie olimpijkę karateczkę:

3. Wishlista

Mój poprzedni wpis z wishlistą był 8 lat temu. Dwie pozycje udało mi się zdobyć czyli Aphroditę i Reem Acrę. Na pierwszym miejscu była i nadal jest Medusa. Jest moim marzeniem. Już byłam pogodzona z tym że tanio jej nie kupię, zorientowałam się po ile chodzi na ebayu, zaczęłam odkładać, myślałam że uzbierałam i uda mi się ją kupić gdy była po ok. 350$ a tu potem coś się stało i jej cena poszła w górę dwa razy... Nosz... No i teraz nie wiem czy mi to się kiedykolwiek uda... Na drugie miejsce weszła lalka która pojawiła się w przerwie mojego lalkowania. I z miejsca się zakochałam. Jest zupełnie w moich klimatach bo uwielbiam takie mroczne klimaty i wampiry. Więc jak się domyślacie jest to Haunted Beauty Vampire Barbie. Wzdycham do niej, a jej ceny na ebayu też poszły ostatnio mocno w górę. Coś nie jest teraz czas na spełnianie lalkowych marzeń. Ale razem z wampirką na listę wpadła druga mroczna pani. I tą udało mi się upolować w bardzo dobrej cenie w odpowiednim czasie. I ona będzie bohaterką mojego następnego i chyba ostatniego wpisu w tym roku. ;)

Także te dwie piękności pozostają na razie w sferze marzeń...

fot. ze strony barbie.mattel.com

Na dalszych miejscach wishlisty też nie jest 'lepiej' i też są to lalki na które poluje w dobrej cenie: Barbie Aine, Venetian Opulence, Haunted Beauty Misstress of the Manor, Barbie Tarina Tarantino... Jak widać nie są to nowości i raczej nie będzie łatwo kupić. No ale od czego są marzenia i premie w pracy. ;) Tym optymistycznym akcentem będę kończyć ten przydługi wpis.

PS. No może jeszcze coś dodam. Nie wiem jak Wy ale dla mnie te lalki są w tych ciężkich czasach, kiedy to siedzimy głównie w domu, taką małą radością. Lubię sobie na nie patrzeć i podziwiać jak stoją w witrynce i na meblach. Także fajnie mieć jakieś swoje hobby nieważne jakie to by było, byle sprawiało radość. Pozdrawiam wszystkich! :]


2 komentarze:

  1. jakże różnorodny post!
    wspaniałości nam pokazujesz :)))
    lalki od lat są moim azylem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto sobie (dziecku) i lalkom zrobić czasem przyjemność z zakupu ciekawych ubrań i gadżetów. Wszystko, co pokazałaś jest fajne, ciekawe i na pewno spodobało się córkom :-)
    Panna trenująca karate jest naprawdę śliczna :)))

    OdpowiedzUsuń